Forum przyjazne dla każdego
Gość
ja innego nie lubie, ogolnie nie lubie alkoholu, czasami ciutke nalewki albo szampana ale zaraz mam malpi rozum
Starszy User
currara napisał:
ja innego nie lubie, ogolnie nie lubie alkoholu, czasami ciutke nalewki albo szampana ale zaraz mam malpi rozum
Ha a myślałam że tylko ja nie znoszę alkoholu ja wypijam rzadko pół lampeczki słodkiego wina.
Offline
Gość
Aisha napisał:
currara napisał:
ja innego nie lubie, ogolnie nie lubie alkoholu, czasami ciutke nalewki albo szampana ale zaraz mam malpi rozum
Ha a myślałam że tylko ja nie znoszę alkoholu ja wypijam rzadko pół lampeczki słodkiego wina.
po takiej dawce haham sie jak glupi do sera i usypiam
User
A ja lubię sobie wypić fajnego drinka, albo lampkę dobrego wina, tylko nie lubię się upijać. W dobrym towarzystwie lekki rausz pod humor jest jak najbardziej wskazany.
Offline
Gość
pewnie, ze tak, nie wazne ile kto moze, wazne by sie swietnie bawic
Starszy User
A ja nie muszę wcale niczego pić by świetnie się bawić to tkwi w głowie nie alkoholu
Offline
User
Czasem drink jest wskazany z powodu braku dobrego towarzystwa w towarzystwie...
Gdzieś wyczytałam że mały kieliszek alkoholu codziennie uchronić może od Alzheimera, ale pewnie doprowadzić do alkoholizmu...
Offline
Gość
Bartek, owszem, czasem odpłynie na falach procentów. Nie jest to konieczne, żebym się dobrze bawił, ale skłamałbym mówiąc, że mi przeszkadza.